Czy wiesz, że tylko 22% Polaków korzysta z bezpiecznych haseł? Bezpiecznych, czyli takich, które składają się co najmniej z 8 znaków i zawierają wielkie i mały litery, cyfry i znaki specjalne.
Niewiele, prawda?
Jest kilka sposobów, dzięki którym można zadbać o bezpieczeństwo swoich danych w sieci. Trwa właśnie Fraud Awareness Week, więc to dobry moment, żeby sobie o nich przypomnieć.
❗ Hasło powinno być silne i unikalne dla każdego konta. Powinno zawierać przynajmniej 8 (a najlepiej 12) znaków i nie być słowem, które można znaleźć w słowniku. Może to jednak być np. zlepek kilku słów! Siłę swojego hasła sprawdzicie na przykład tutaj: https://lnkd.in/gCEaNS7
❗ Nie zapamiętasz długiego hasła? Skorzystaj z managera haseł! To rodzaj elektronicznego sejfu, który szyfruje i przechowuje Twoje hasła. Wystarczy, że zapamiętasz i ochronisz jedno silne hasło – a manager haseł automatycznie będzie podstawiał pozostałe.
❗ Zawsze kiedy to możliwe korzystaj z dwustopniowego uwierzytelniania. Nawet, jeśli ktoś wejdzie w posiadanie Twojego hasła, szansa na to, że jednocześnie przechwyci sms’a autoryzacyjnego jest bliska zeru.
❗ Jeśli pozwalasz przeglądarce na zapamiętywanie haseł, nigdy nie powinieneś udostępniać swojego urządzenia osobom trzecim.
❗ Warto skorzystać z alertów informujących o wycieku danych. Google wysyła je automatycznie, warto jednak skorzystać również ze strony https://lnkd.in/e-Qp3_C. Nie tylko sprawdzisz, czy Twoje hasła wyciekły, ale możesz ustawić powiadomienia, które zostaną do Ciebie w takiej sytuacji wysłane.
Hasła z których korzystamy w sieci, to odpowiednik naszego podpisu na pustej kartce. Jeśli wpadną w niepowołane ręce, mogą nam sprawić sporo kłopotu. Dlatego warto zadbać o ich bezpieczeństwo. Zwłaszcza, że o ile 40% Polaków obawia się cyberataków, to jednak aż 44% deklaruje, że nie dba o bezpieczeństwo w sieci. Warto to zmienić!