W Polsce i na świecie trwa rewolucja cyfrowa. Coraz więcej firm przechodzi transformację, by nadążać za potrzebami współczesnych konsumentów. Trendy w cyfryzacji i digitalizacji wyznacza branża e-commerce, która w ostatnich latach przeżywa dynamiczny rozkwit. Z badania satysfakcji klientów, przeprowadzonego przez KPMG wynika, że o ile branża e-commerce radzi sobie świetnie w cyfrowym świecie, o tyle instytucje finansowe – trochę gorzej. A co byłoby, gdyby na rodzimym rynku finansowym pojawił się nowy gracz, dla którego nowe technologie, cyfryzacja, digitalizacja i rozwiązania mobilne są tak naturalne jak zmieniające się potrzeby klientów? W taki sposób działa SMARTNEY, który zamierza zrewolucjonizować świat codziennych finansów.
Polska branża bankowa jeszcze niedawno była dobrym przykładem cyfrowych zmian. W ostatnich latach ewoluowała i zrobiła duże postępy, by sprostać oczekiwaniom klientów. Z drugiej strony banki, które niegdyś były uznawane za pionierów wdrażających mobilne rozwiązania, powoli zaczęły odstawać od innych podmiotów, które znacznie lepiej potrafią obsłużyć „cyfrowego klienta”. Potwierdzają to najnowsze badania satysfakcji przeprowadzone przez KPMG.[1] Wynika z nich, że branża bankowa znajduje się dopiero na siódmym miejscu m.in. za sklepami odzieżowymi, gastronomią, logistyką, a nawet telekomunikacją. Podczas badania oceniano nie tylko wiarygodność firmy, czy personalizację produktów i usług, ale również wygodę korzystania z oferty, szybkość rozwiązywania problemów oraz empatię, czyli umiejętność wczuwania się w sytuację klienta.
– Konsumenci przyzwyczaili się do poziomu, który zapewniają im podmioty działające między innymi w branży e-commerce. Rozwiązania szyte na miarę ich potrzeb, błyskawiczna obsługa klienta przy zachowaniu wysokiej jakości obsługi i bezpieczeństwa, świetna komunikacja, a przede wszystkim to, co gwarantują nam nowe technologie i wszechobecna mobilność, czyli możliwość zrobienia zakupów „tu i teraz”, z każdego miejsca na świecie, w dogodnym dla nas czasie. Nic dziwnego, że konsumenci chcieliby, żeby te wszystkie rozwiązania były dostępne również w branży finansowej. Zwłaszcza, że finanse to jeden z najważniejszych obszarów życia. Odpowiedzią na powyższe potrzeby jest Smartney, nowa i innowacyjna instytucja pożyczkowa, która należy do francuskiej Grupy Oney Bank. U nas można wziąć pożyczkę 100% online, bez dokumentów. Są to wysokie kwoty, do 60 tys. zł z okresem spłaty do 5 lat. Stawiamy na szybki, transparenty i bezpieczny proces, a wygoda i budowanie pozytywnych doświadczeń konsumenta są dla nas bardzo ważne – mówi Katarzyna Jóźwik, Dyrektor Generalna Smartney.
Pożyczki: czego jeszcze potrzebują konsumenci?
– Podczas pracy nad naszą ofertą zebraliśmy mnóstwo wniosków dotyczących zwyczajów finansowych Polaków. Dowiedzieliśmy się nie tylko czego potrzebują podczas zaciągania pożyczki, ale również co ich w tym procesie zniechęca. Wyciągnęliśmy wnioski i stworzyliśmy produkt szyty na miarę, który łączy w sobie najlepsze cechy pożyczki pozabankowej i kredytu bankowego. Zaproponowaliśmy swoistego rodzaju hybrydę, czyli pożyczkę, która jest atrakcyjna cenowo, dostępna bez dokumentów 100% online, a jednocześnie można ją dostać szybko i bezpiecznie – mówi Katarzyna Jóźwik ze Smartney.
Pożyczki: błyskawiczna obsługa 100% online
Z
badania opinii przeprowadzonego przez Spotlight Research na zlecenie Smartney
wynika, że konsumenci potrzebują błyskawicznej obsługi. Zależy im na tym, by od
momentu złożenia wniosku, do chwili, gdy środki trafią na ich konto minęło
kilka lub kilkanaście minut
(20 proc.), godzinę (30 proc.) lub kilka godzin (32 proc.). – Rozwój
technologiczny oraz zmieniający się świat powodują, że żyjemy coraz szybciej.
Potrzebujemy rozwiązań ułatwiających życie, z których będziemy mogli skorzystać
w sposób szybki, sprawny i transparentny. Zaoszczędzony w ten sposób czas zazwyczaj
chcemy przeznaczyć na życie rodzinne, odpoczynek, rozwój kompetencji, czy spotkania
z przyjaciółmi. Powyższe wartości, zarówno te biznesowe, jak i rodzinne są nam
bliskie. Chcemy być instytucją, która nadąża za trendami technologicznymi i
funkcjonuje w erze cyfryzacji, a nie obok niej. Zbudowaliśmy stabilną, bezpieczną,
a jednocześnie zwinną organizację, która funkcjonuje jak zaawansowany
technologicznie start-up i współpracuje z podobnymi podmiotami. Dzięki temu
jesteśmy w stanie zautomatyzować procesy, być bliżej konsumentów, wyznaczać
nowe kierunki rozwoju. Dla branży finansowej, czy też pożyczkowej taka
rewolucja to nowość, ale od kiedy pojawiliśmy się my, mam nadzieję, że będzie
standardem – podsumowuje Katarzyna Jóźwik, Dyrektor Generalna Smartney.
[1] https://www.pb.pl/banki-cyfrowe-ale-nie-tak-bardzo-972707